Kolejny kurs podstawowy już za nami. Tym razem w kameralnym gronie. Daria i Martyna swoją przygodę z nurkowaniem rozpoczęły parę tygodni wcześniej na zajęciach basenowych. Już na pierwszym nurkowaniu wiadome było, że poprzeczkę dla partnerów nurkowych podniosą bardzo wysoko z racji wieloletnich treningów pływackich i zamiłowania do sportów wodnych. Trzy dni zabawy na wodach otwartych tylko utwierdziło nas w tym przekonaniu. Z nurkowania na nurkowanie utrwalałyśmy ćwiczenia i zapuszczałyśmy się w głębsze części jeziora Mausz. Mimo wyczerpujących zajęć, wieczorami chętnie towarzyszyły mi w trakcie rekreacyjnych wypadów pływackich na drugi brzeg jeziora.  Egzamin natomiast okazał się tylko formalnością, praktycznie bez błędu odpowiedziały na zagadnienia związane z fizyką i techniką nurkowania. Ostatnie nurkowanie czyli słynna 20! Z taką ekipą można było poszaleć! Poszłyśmy z buta tzn”płetwy”. Zanurzenie w toni, przystanek kontrolny na 5m, sprawdzenie sygnał OK i dalej w dół. Zero liny, punktu odniesienia, na 10m znowu zwalniamy wszystko zgodnie z planem i zapalamy latarki, powoli schodzimy w dół, ciemno, zatrzymujemy się nad dnem – 15metr nikt nie opadł, delikatne tylko naruszenie mułu 🙂 kompas 300 i strzała do 20m, dno po 16 metrze pięknie opada w dół. Dotarłyśmy! Po minach widać było zadowolenie. Gratulacje i zawracamy – czas goni, w planach jeszcze bojka deco i wynurzenie z 10 do 5m na przystanek bezpieczeństwa. Piękne partnerskie nurkowanie, pełne spokoju, rozwagi i zdyscyplinowania. 3 min. na 5metrach jakbym nurkowała z kursantami P2!!! Wielki gratulacje raz jeszcze!!! Mamy nadzieję, że w swojej dalszej zabawie czy karierze nurkowej będziecie pamiętać o nadrzędnych zasadach jakie staraliśmy się Wam i wszystkim naszym kursantom wpoić – BEZPIECZEŃSTWO, PARTNERSTWO, ZABAWA!!!