Intensywnie, szybko, dokładnie, a przede wszystkim – SKUTECZNIE. Jeśli jeszcze do tego dodamy szczyptę zabawy i niezłej frajdy na wodzie, to mamy już obraz naszych szkoleń motorowodnych. Tym razem kilku kandydatów na sternika i starszego sternika motorowodnego zmagało się z programem szkoleniowym najpierw w Elblągu na sali wykładowej, po czym na zatłoczonym akwenie portu Gdynia. Trafiliśmy na targi Wiatr i Woda, odbywające się w tym samym terminie, które podkręcały klimat zajęć z manewrowania. Zajęcia praktyczne trwały do ostatniego promienia słońca, a egzamin przed komisją Okręgowego Związku Motorowodnego jak zwykle- śpiewająco.  Gratulacje chłopaki i wielkie dzięki za super zabawę, wytrwałość w zdobywaniu wiedzy i cierpliwość na moje metody dydaktycznej