Spontaniczny – tak w pierwszej kolejności nazwałbym Sylwestra 2009/2010. W ostatniej chwili postanowiliśmy skrzyknąć kilka osób i poskakać trochę na sali wykładowej, na potrzeby chwili, wspólnymi siłami zmienionej na salę balową 🙂 Na przesyłkę kuli dyskotekowej czekaliśmy do samego końca, a balony oczywiście pompowaliśmy z flaszek nurkowych. Do tego stoły uginające się od przysmaków, które dokańczaliśmy wspólnie na “poprawinach” dzień później:) O północy, jak to zwykle szampan, życzenia i pokaz fajerwerków w części sponsorowanych przez byzyl – dive.pl:) Wszystkim serdecznie dziękujemy za świetną zabawę, zapewniając że sylwestrowe bale Seawave-owskie na stałe wpiszą się w kalendarz naszych imprez.