Ten urokliwy zakątek Europy jest stałym miejscem wypadowym i dość często widnieje w harmonogramie naszych nurkowych wypraw. Kamieniołomy o tej porze roku zaskakują przejrzystością wody, która sięga czasami  do 20 metrów. Tym razem też nam się poszczęściło. Nurkowania od 20 do 40 metrów. Każdy znalazł to czego potrzebował, od mrocznych, ciemnych nurkowań z nutą eksploracji na nowym kamieniołomie Steina, po spokojne szybowanie nad głazami  i przy pionowych ścianach na niezniszczalnej i przepięknej Horce. Większa cześć ekipy była tam pierwszy raz, ale słuchając wrażeń z ich opowieści, na pewno nie będzie to ostatni wyjazd. Tradycją stało się już, że kursanci P2 właśnie tam wykonują swoje 40 metrowe nurkowania. Asia, Arek i Aga za pewne do końca życia będą mile wspominać kamieniołom Prelle, na którym mieli możliwość wykonać swoje pierwsze tak głębokie nurki. Narkozy nie odczuli tylko drażnił ich zapach zgniłych jajek, podobno występujący na tej głębokości. Gratulacje należą się Ani, Waldkowi zwanemu Wiktorem i Jurkowi vel Irkowi, którzy z uśmiechem na ustach pokazali wszystkim, że nie warto rezygnować z takich wyjazdów, gdyż nawet dla świeżo upieczonych nurków kamieniołomy są świetnym miejscem na zdobywanie doświadczenia, a przy dobrej organizacji nawet mokra pianka nie jest przeszkodą. Nie obyło się też bez niespodzianek, może nie do końca wyszło tak jak zaplanował to Max i Agą ale miło było nam jak ich ujrzeliśmy 🙂 Z owego wyjazdu powstała niesamowita galeria zdjęć podwodnych, wszystko za sprawą Macieja Tomaszewskiego i Rafała w roli modela 🙂 Niezmiernie miło nam był spędzić ten czas z Wami a nocne opowieści o wkładkach do butów zostały nominowane do hitu roku 2012.