Na każdych zajęciach z ratownictwa i pierwszej pomocy zawsze mam nadzieję, że wiedza którą staram się przekazać, nigdy nie będzie musiała być użyta przez słuchaczy. Cieszy nas jednak fakt, że świadomość i zainteresowanie tym tematem rośnie z roku na rok, o czym świadczyła liczba osób, która przybyła tym razem na zajęcia z podstaw reanimacji i reagowania w sytuacjach zaksztuszeń, omdleń i ataków epilepsji. W zajęciach jak zawsze, brały udział całe rodziny i na prawie dwugodzinnym szkoleniu, wszyscy po wysłuchaniu podstaw teoretycznych, mogli utrwalić zagadnienia i poćwiczyć, wypełniając usłyszane procedury na specjalnie przygotowanych do tego manekinach reanimacyjnych. Na koniec, wywiązała się rownież dyskusja na temat własnych doświadczeń i spostrzeżeń przybyłych osób, co dopełniło zdobytą na szkoleniu wiedzę.