Wyjazdy na szkolenia ze studentami Akademii Morskiej najczęściej wiążą się z wykładami po nocach, wczesnymi pobudkami, późnymi śniadaniami i rozmowami na tematy mocno wykraczające poza materiał szkoleniowy. I tym razem nie było inaczej… Jak zwykle miałem okazję poznać kilka nieprzeciętnych osobowości, które na długo pozostaną w mojej pamięci, i wykrzesać ze wszystkich, bez względu na kondycję i stan psychiczny, coś więcej niż klasyczną zadyszkę. Tym razem jednak zdumiony byłem w niejednym przypadku zaciekłością i wytrwałością niektórych osób, a należy w tym miejscu dodać, że poprzeczka na tych zajęciach jest podniesiona naprawdę wysoko. Duże brawa dla całej grupy za zgranie i zdyscyplinowanie! Mam nadzieję, że wszystkim udało się wykorzystać ten czas w pełni i skorzystać z tych wszystkich “dziwacznych” zajęć w trakcie obozu. Wielkie dzięki za zaangażowanie i zainteresowanie dla wszystkich uczestników kursu i powodzenia w dalszym rozwoju.