Kolejny obóz i kolejne niezwykłe osobowości, tym razem ubarwione, dość licznie, damskim akcentem. Na szkolenie ze zniecierpliwieniem  czekała Jola, o wiele mówiącej ksywce – nadanej jej już po pierwszym dniu kursu – ADHD. Jola zakochała się w nurkowaniu na jednym z egipskich wyjazdów i idąc w ślady córki, płetwonurka P2 KDP CMAS, postanowiła rozpocząć swoją przygodę z odkrywaniem świata podwodnego. Jola  przyjechała  na kurs z uśmiechem, który nie znikał z jej ust przez cały czas trwania szkolenia i którym zarażała wszystkich dookoła. Bardzo ciepła i radosna osoba dzięki której nawet chwilowe zachmurzenia nam nie przeszkadzały. Na zajęciach pojawiła się również Aga, która postanowiła podzielić pasję męża Maxa, zakochanego po uszy w niej, i  nurkowaniu:)  Aga  miała do pokonania długą drogę, którą sama dzielnie przebyła i ku zachwytowi wszystkich zwalczyła wszelkie obawy, słabości i ujarzmiła żywioł.  Przyjazd na kurs był też dużo wcześniej planowany w przypadku Justyny i Radka, którzy przybyli do nas aż z Połczyna Zdrój. Towarzyszyła im maleńka córeczka Hania i ciocia, czuwającą nad jej bezpieczeństwem. Pilnie uczyli się teorii,  a w wodzie zachowywali się tak, jakby nie robili w życiu niczego innego! Schody szkoleniowe pokonali bez większych potknięć, bawiąc się przy tym doskonale i dopingując pozostałych.Podobnie dwóch kolejnych uczestników – Adam i Dastin. Adam dołączył do grupy podobnie jak Justa i Radek, żeby zdobyć certyfikat nurkowy jeszcze przed czwartkowym wyjazdem do Albanii, i od razu znalazł swoje specyficzne miejsce wśród  absolwentów naszej szkoły. Trudne  początki zostały wynagrodzone w ostatnich dniach kursu doskonałymi umiejętnościami i niezapomnianymi nurkami w trakcie albańskich podboi. Dzięki Dastinowi dowiedzieliśmy się też wielu nowych teorii nurkowych, między  innymi np. co zrobić, żeby w butli nurkowej nie gromadziła się wilgoć (woda)?, odpowiedź: „nie wchodzić do wody” 🙂 Między kolejnymi zmaganiami teoretycznymi, Dastin wydawał się robić wszystkie ćwiczenia bez minimalnego nawet wysiłku. Niezwykle sprawny i zdolny 17- latek! Ogółem, jak zwykle: rzeki łez, tych ze śmiechu też, radość sukcesu, pokonywanie słabości i samodoskonalenie na najwyższych obrotach.  Ciekawy i pouczający kurs, w absolutnie doborowym towarzystwie.

Relację z tego szkolenia napisaną przez Jolę (ADHD) znajdziesz:  TUTAJ